Kartka z kalendarza
22 stycznia 1815 r. urodził się ks. Wincenty Wąsikiewicz. Urodził się w Brzesku, 10 sierpnia 1841 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk bpa Józefa Wojtarowicza. Na pierwszą parafię został posłany do Białej, gdzie pełnił funkcję administratora. 1 listopada 1870 r. objął probostwo w parafii Stary Wiśnicz. Podjął kwestię rozwoju szkolnictwa ludowego w powiatach bocheńskim i brzeskim, zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych w kwestii mądrego i dobrego gospodarowania na roli. Ksiądz Wincenty zainicjował powstanie Kółka Rolniczego w Starym Wiśniczu. Wraz z kierownikiem szkoły Wojciechem Kaszubą i Janem Kokoszką w 1890 r. założyli Ochotniczą Straż Pożarną. Za swoją działalność na rzecz regionu ks. Wąsikiewicz otrzymał w 1881 roku tytuł Honorowego Obywatela Nowego Wiśnicza. Rok 1890 przyniósł księdzu godność kanonika honorowego kapituły tarnowskiej. W parafii starowiśnickiej pracował do końca życia, zmarł w wieku 81 lat, 24 marca 1896 r. w 55 roku kapłaństwa. Jego ciało spoczywa na cmentarzu parafialnym w Starym Wiśniczu.
22 stycznia 1863 r. wybuchło Powstanie Styczniowe. Polskie powstanie narodowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu, ogłoszone manifestem 22 stycznia 1863 r. wydanym w Warszawie przez Tymczasowy Rząd Narodowy. Wybuchło w Królestwie Polskim, trwało do jesieni 1864 r. i objęło swym zasięgiem ziemie zaboru rosyjskiego. Do powstania wyruszyli też powstańcy z Wiśnicza. Z medalikiem na szyi po nabożeństwie w kościele i oddaniu swojego losu w ręce Opatrzności Bożej, żegnani przez swoich najbliższych ruszyli na miejsce zbiórki. Powstańcy z Wiśnicza wyruszyli spod krzyża, ustawionego naprzeciw cmentarza. Przedzierali się do powstania małymi grupkami, przez puszczę Niepołomicką, przez Wisłę. Pomagali im często chłopi, którzy znali przejścia na skróty, bezpieczne ścieżki z dala od domostw i wart austriackich. Z Wiśnicza do powstania wybrali się Stefan Giebułtowski i Stanisław Serafiński. Wybierał się też Jan Matejko, ale ze względu na słabe zdrowie musiał zrezygnować. Grupa ochotników z Wiśnicza była zapewne dosyć liczna, ale znanych jest jeszcze kilka nazwisk: 19 letni Leonard Łukaszewski wówczas gimnazjalista z Tarnowa, Karol Jelonek kleryk rodem z Wiśnicza, Aleksander Słoniowski, Karol Wyrwa- wiśniczanin i Walerian Rottermund z Kobyla oraz liczna grupa z Lipnicy Murowane. Do powstania poszli również bracia Kossakowie, rodem z Wiśnicza, Leon Robert i Władysław Sylwester. Bitwa miechowska była dla wielu ochotników chrztem bojowym. Ulice miasta spłynęły krwią 200 tysięcy poległych. Tymczasem w Bochni, Wiśniczu i okolicy trwały prace na rzecz powstania. W Łomnej uruchomiono za sprawa Leonarda Serafińskiego produkcję kul karabinowych, magazynowano broń, którą Serafiński przy pomocy chłopa z Leksandrowej- Ferdynanda Wyrwy przemycał za kordon. W tej pracy aktywny był również Aleksander Wąsikiewicz z Wiśnicza, który otrzymał nawet podziękowanie Rządu Narodowego.